Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Navi z miasteczka Przemyśl. Mam przejechane 14846.09 kilometrów w tym 627.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Navi.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

(50; 100>

Dystans całkowity:5877.01 km (w terenie 319.50 km; 5.44%)
Czas w ruchu:221:00
Średnia prędkość:23.96 km/h
Maksymalna prędkość:70.10 km/h
Suma podjazdów:1591 m
Suma kalorii:42711 kcal
Liczba aktywności:86
Średnio na aktywność:68.34 km i 2h 54m
Więcej statystyk
  • DST 93.10km
  • Czas 03:33
  • VAVG 26.23km/h
  • Sprzęt Matthew (Trek 1200)
  • Aktywność Jazda na rowerze

W pogoni za rozumem... :D

Poniedziałek, 6 sierpnia 2012 · dodano: 06.08.2012 | Komentarze 1

Sam sobie dziwię się, że wcześniej nie wpadłem na taki tytuł wpisu. Idealnie pasuje do okresu wakacji :)

Trasa dzisiaj miała być bardziej ambitna, ale zapowiadali takie upały, że zrezygnowałem... Szkoda, bo mogłem jednak wykonać plan.

Początek o 7:10. Droga do Korczowej bez przygód - raz jechałem pod wiatr, drugim razem wiał z boku, ale zdarzał się i też taki, który bardzo pomagał. Niedaleko E40 spotykam dwóch szosowców. Dojeżdżam do tej głównej drogi i zamierzam jechać na Radymno, a potem wrócić przez Niziny. Widząc jednak jak dużo jeździ tam samochodów wróciłem tą samą trasą...





Od tej pory zaczął się porządny wmordęwind. Do Przemyśla wiał bez przerwy w twarz, a temperatura sięgała już 37 stopni. Wlewam w siebie ostatnie krople wody i jadę do Przemyśla na Pepsi :P Tankuję, jem batona i jestem jak nowy. Decyduję już wracać do domu, bo upał zrobił swoje. Pod Lipowicę wjeżdżam swoim tempem, w połowie górki spotykam jednego z szosowców, których widziałem w Korczowej (również mieszka na Lipowcy). Zrównuję się z nim, a ten prosi mnie, abym dał mu koło, bo już jest wymęczony. Wjeżdżamy razem na szczyt.
Kategoria (50; 100>


  • DST 51.70km
  • Czas 01:49
  • VAVG 28.46km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Sprzęt Matthew (Trek 1200)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po okolicy

Sobota, 4 sierpnia 2012 · dodano: 04.08.2012 | Komentarze 0



Dzisiaj nic szczególnego, po obiedzie pojechałem na krótką przejażdżkę. Na początku jechało się kiepsko. W Drohojowie kładą ładny dywanik :)
Kategoria (50; 100>


  • DST 90.30km
  • Czas 03:33
  • VAVG 25.44km/h
  • Sprzęt Matthew (Trek 1200)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Iskań

Piątek, 3 sierpnia 2012 · dodano: 03.08.2012 | Komentarze 0

#lat=49.718986900311&lng=22.58694519043&zoom=11&maptype=ts_terrain

Dziś już wyeliminowałem lenia i o 7:10 wybrałem się na małą rundkę. Oklepaną, ale jakże piękną trasą, która zawsze przypomina mi sierpniowe wycieczki.



Kategoria (50; 100>


  • DST 56.75km
  • Czas 02:04
  • VAVG 27.46km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Sprzęt Matthew (Trek 1200)
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka

Środa, 1 sierpnia 2012 · dodano: 01.08.2012 | Komentarze 0

O 8 pojechałem zapisać się na kolejny egzamin. (15 km) Wróciłem do domu, przebrałem się i wyruszyłem wykręcić kółko Grochowce - Fredropol - Kłokowice - Nehrybka. Jeszcze nie jestem do końca zdrowy, ale jest już dużo lepiej :)
Kategoria (50; 100>


Nad Wiar

Piątek, 27 lipca 2012 · dodano: 27.07.2012 | Komentarze 0

Po przeczytaniu wieczornych prognoz plany na dzień następny były już jasne - jadę odwiedzić Wiar i to w doborowym towarzystwie ;)

O 8 czuć było jeszcze chłodne powietrze. Przed wyjazdem kupiliśmy jeszcze Mleczne starty w Biedronce i ruszyliśmy w drogę.

Okolice Fredropola:


Zjazd do Sierakośc przez Sólcę:


Rzeka Wiar:


Oczywiście telewizja znów zrobiła mnie w konia, bo aż tak upalnie nie było (choć skutki można zobaczyć na moich plecach).
Kategoria (50; 100>


  • DST 72.80km
  • Czas 02:32
  • VAVG 28.74km/h
  • Sprzęt Matthew (Trek 1200)
  • Aktywność Jazda na rowerze

>30

Czwartek, 26 lipca 2012 · dodano: 26.07.2012 | Komentarze 0

Wybrałem się podobnie, jak wczoraj - o 7:50. Wybrałem się do Stubna przez Krówniki. Chciałem spróbować jechać po płaskim bez przerwy co najmniej 30 km/h. Udało się i to z dużym zapasem. Powrót tą samą drogą. Później 8 km krążenia po mieście przez co średnia upadła na zdrowiu.

Rano przywitał mnie mój nowy znajomy - Nomi, kot sąsiadki :)

Kategoria (50; 100>


  • DST 56.70km
  • Czas 02:16
  • VAVG 25.01km/h
  • Sprzęt Matthew (Trek 1200)
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka

Poniedziałek, 23 lipca 2012 · dodano: 23.07.2012 | Komentarze 3

Dzisiaj wybrałem się pokręcić do Grąziowej, ale musiałem przerwać wycieczkę i wrócić (szukanie mieszkania w Krakowie).

Jeszcze w Przemyślu skręciłem na ciekawą ścieżkę, którą nigdy jeszcze nie jechałem (przynajmniej tak mi się wydawało - okazało się, że jechałem w drugą stronę, a i droga zdecydowanie się zmieniła). Asfalt po kilku kilometrach się kończy i rozpoczyna się droga gruntowa.

Prawie jak w Sólcy:


Później kieruję się na Kalwarię i wzdłuż rzeki Wiar dojeżdżam do Huwnik.

W drodze, koło Sólcy:


Powrót tą samą drogą, gdzie w Pikulicach czeka na mnie niespodzianka.

- Tato, tato, kup mi fioletowego jednorożca.
- Ok :D

Kategoria (50; 100>


  • DST 82.30km
  • Czas 03:12
  • VAVG 25.72km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Sprzęt Matthew (Trek 1200)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nienadowa...

Czwartek, 19 lipca 2012 · dodano: 19.07.2012 | Komentarze 1

...czyli serii "Tam i z powrotem" ciąg dalszy.

Już od dłuższego czasu kusiło mnie, aby wybrać się w te rejony. W końcu sie udało. Po raz kolejny przekonałem się, że nie warto jechać początkowo pod wiatr, bo i tak później się zmieni - wiało bardzo mocno z boku.

Kilka zdjęć:





Krótka przerwa na batonika nad Sanem w Przemyślu (miałem jeszcze trochę czasu do zapisania się na egzaminy):

Kategoria (50; 100>


  • DST 54.50km
  • Czas 02:03
  • VAVG 26.59km/h
  • Sprzęt Matthew (Trek 1200)
  • Aktywność Jazda na rowerze

E4

Środa, 18 lipca 2012 · dodano: 18.07.2012 | Komentarze 0

Miało być dłużej i górzysto, ale niestety musiałem wracać po 20 km do domu, dlatego po południu pojechałem tylko na krótką przejażdżkę do Nizin, Orłów i drogą główną przez Duńkowiczki. Podczas jednego ze zjazdów nie zdążyłem ominąć szkła, ale szczęśliwie zakończyło się to bez kapciów :)
Kategoria (50; 100>


Ranek

Wtorek, 17 lipca 2012 · dodano: 17.07.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj z samego rana wybraliśmy się z Anią na krótką przejażdżkę do Walawy, a następnie drogami polnymi do Żurawicy. Później przerwa na pączka i jeszcze rundka do Krównik. Powrót w deszczu.
Kategoria (50; 100>