Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Navi z miasteczka Przemyśl. Mam przejechane 14846.09 kilometrów w tym 627.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Navi.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

(0; 50>

Dystans całkowity:3553.16 km (w terenie 225.00 km; 6.33%)
Czas w ruchu:74:04
Średnia prędkość:24.95 km/h
Maksymalna prędkość:70.90 km/h
Suma kalorii:5426 kcal
Liczba aktywności:111
Średnio na aktywność:32.01 km i 1h 20m
Więcej statystyk

Między burzą a kałużą :)

Niedziela, 5 sierpnia 2012 · dodano: 05.08.2012 | Komentarze 0

Tuż przed 8 pojechałem na rajd z PTTK, który gościł tym razem turystów z Piły. Przy okazji testowałem nową kasetę i łańcuch - bez zarzutów :)

Grupka składająca się z około 20 osób (tak na oko :)) pojechała na Kalwarię, Posadę Rybotycką, Cisową i Krasiczyna. Ja jednak odłączyłem w Młodowicach i przez Fredropol wróciłem do domu. Podobno zlało ich konkretnie, a ja w tym czasie akurat jadłem obiad :)

Kategoria (0; 50>


Lasami

Niedziela, 5 sierpnia 2012 · dodano: 05.08.2012 | Komentarze 0

Gdy deszcz ustąpił pojechaliśmy z Anią na naszą zaplanowaną wycieczkę. Do Kniażyc bez przerwy pod wiatr - tam odbijamy na drogę gruntową, którą docieramy do Witoszyńc. Trochę mi się pokręciło i dwukrotnie źle skręciliśmy na zielony szlak rowerowy prowadzący na Zniesienie, ale ostatecznie dzięki pomocy pewnego pana, który chyba przyjął mnie do swojej paczki ziomków, dotarliśmy na właściwą trasę :D



Kategoria (0; 50>


Tu i tam :)

Piątek, 3 sierpnia 2012 · dodano: 03.08.2012 | Komentarze 0

Po południu z Anią wybraliśmy się na jaz w Ostrowie. Przy okazji pojechaliśmy w kierunku Żwirowni. Na końcu jeszcze przejażdżka do Żurawicy :)

Łańcuch i kaseta do Authora już zakupiona :)
Kategoria (0; 50>


Leniwie

Czwartek, 2 sierpnia 2012 · dodano: 02.08.2012 | Komentarze 0

Miałem jechać rano, ale rano... miałem strasznego lenia :(

Po prawie jazdy do Ani wymienić jej dętkę w kole. Przy okazji mała przejażdżka do Żurawicy.
Kategoria (0; 50>


Na egzamin

Wtorek, 31 lipca 2012 · dodano: 31.07.2012 | Komentarze 0

Coś ostatnio kiepsko, ale zdrowie na więcej nie pozwala :(
Kategoria (0; 50>


Na pączka

Niedziela, 29 lipca 2012 · dodano: 29.07.2012 | Komentarze 0

To wpis zawierający rekordową ilość kilometrów :)

Dopadło mnie jakieś lekkie choróbsko (brawa dla mnie za zjedzenie pączka :)). Stratos zakapciowany, łańcuch skończony...

Kategoria (0; 50>


Krasiczyn po raz drugi

Czwartek, 26 lipca 2012 · dodano: 26.07.2012 | Komentarze 0

O 12 pojechałem z Anią na rundkę do Krasiczyna. Koniecznie chciała zaliczyć kilka podjazdów :) Przejechaliśmy szybko przez Ostrów i Korytniki i w Krasiczynie skierowaliśmy się na Dybawkę, gdzie po drodze czekała na nas Góra Krasiczyńska.

Ania wjechała na jednym wdechu - brawo! :)



Trochę pokropiło, postraszyło, ale ulewa dopadła nas już w Przemyślu.
Kategoria (0; 50>


  • DST 45.80km
  • Czas 01:50
  • VAVG 24.98km/h
  • VMAX 70.90km/h
  • Sprzęt Matthew (Trek 1200)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Środa, 25 lipca 2012 · dodano: 25.07.2012 | Komentarze 3

Dzisiaj o 7:45 wybrałem się zobaczyć, czy roboty w Zalesiu już dobiegły końca. Droga wygląda świetnie, ale tylko dwa razy zjechałem z tej końcowej ścianki.

Wyremontowana droga w Zalesiu © Navi


Wyremontowana droga w Zalesiu v2 © Navi
Kategoria (0; 50>


Z Anią

Środa, 25 lipca 2012 · dodano: 25.07.2012 | Komentarze 0

Popołudniowa wycieczka z Anią do Bolestraszyc i Żurawicy :)
Kategoria (0; 50>


Krasiczyn

Piątek, 20 lipca 2012 · dodano: 20.07.2012 | Komentarze 0

Poranna wyprawa z Anią :)

Już myślałem, że w pewnym momencie lunie na nas ściana deszczu, ale szybko się rozpogodziło i można było w pełni cieszyć się jazdą.

Jest to pierwsza z naszych wakacyjnych, rowerowych wypraw. Na początku obraliśmy Krasiczyn. Pojechaliśmy pod Dybawkę i tam skręciliśmy w prawo w drogę gruntową. Trochę mieliśmy wątpliwości, którymi drogami jechać, ale intuicja nie zawiodła i wylądowaliśmy przy Sanie w Krasiczynie.

San w Krasiczynie (niestety trochę ciemne...):


W miasteczku chwila przerwy i powrót przez Korytniki, Wapowce i Ostrów.
Kategoria (0; 50>