Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Navi z miasteczka Przemyśl. Mam przejechane 14846.09 kilometrów w tym 627.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.08 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Navi.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:1519.28 km (w terenie 75.00 km; 4.94%)
Czas w ruchu:45:15
Średnia prędkość:24.73 km/h
Maksymalna prędkość:70.90 km/h
Suma podjazdów:1575 m
Suma kalorii:3493 kcal
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:50.64 km i 2h 39m
Więcej statystyk

Na egzamin

Wtorek, 31 lipca 2012 · dodano: 31.07.2012 | Komentarze 0

Coś ostatnio kiepsko, ale zdrowie na więcej nie pozwala :(
Kategoria (0; 50>


Na pączka

Niedziela, 29 lipca 2012 · dodano: 29.07.2012 | Komentarze 0

To wpis zawierający rekordową ilość kilometrów :)

Dopadło mnie jakieś lekkie choróbsko (brawa dla mnie za zjedzenie pączka :)). Stratos zakapciowany, łańcuch skończony...

Kategoria (0; 50>


  • DST 101.28km
  • Teren 15.00km
  • Czas 04:48
  • VAVG 21.10km/h
  • Sprzęt Author Stratos SXII
  • Aktywność Jazda na rowerze

Słonne

Sobota, 28 lipca 2012 · dodano: 28.07.2012 | Komentarze 3

#lat=49.776665052819&lng=22.472278898926&zoom=12&maptype=ts_terrain
(Na mapce pojawił się mały błąd - nie przekraczaliśmy Sanu w Sielnicy, jechaliśmy ten odcinek prawą stroną, nie dojeżdżając do tej miejscowości.)

Już wieczorem mój wyjazd stanął pod znakiem zapytania. Dopadły mnie bóle brzucha, które nie ustąpiły do rana. Jednak pomimo tego pojechałem.

Na starcie stawiło się kilkunastu rowerzystów, w tym Mateusz. Po krótkiej pogawędce ruszyliśmy do Babic. Tam chwilę zatrzymaliśmy przy punkcie widokowym na którym było już trzech rowerzystów z bagażami.



Upał coraz bardziej dawał się we znaki, dlatego odwiedziliśmy piwnice w Zamku w Dubiecku, które trochę nas ochłodziły.




W Bachórzcu skręciliśmy w lewo, kierując się do miejscowości Słonne. Jechało się świetnie, nowym asfaltem, który ciągnął się przez wiele kilometrów. Jednak potem odbiliśmy na drogę gruntową.

Na trasie do miejscowości Słonne © Navi


Po dojechaniu do tej wsi, zatrzymaliśmy się chwilę w sklepie. Następnie pojechaliśmy na prom w Wybrzeżu (dziwne mają tam nazwy, nie wiem jak się odmieniają :)). Na drugą stronę Sanu prowadziła kładka, ale większość osób chciała popłynąć promem. Po dotarciu na drugi brzeg dojechaliśmy do Iskani leśnymi, jak i asfaltowymi ścieżkami. Później czekał na nas już Bachów, w którym to znów odbiliśmy na drogę gruntową. Początkowo dało się nią jechać, ale po przejechaniu kilku kilometrów musieliśmy przejeżdżać przez zarośnięte łąki. Trawy sięgały do głowy, a potem doszło też i błoto. Na szczęście w końcu znaleźliśmy prom w Chyrzynie i przez Śliwnicę dojechaliśmy do Krasiczyna. Tam postanowiłem odłączyć się od grupy, ponieważ zbliżał się wyścig szosowy na Igrzyskach.

Więcej zdjęć wrzucę, gdy naładuję telefon.
Kategoria (100; 150>


Nad Wiar

Piątek, 27 lipca 2012 · dodano: 27.07.2012 | Komentarze 0

Po przeczytaniu wieczornych prognoz plany na dzień następny były już jasne - jadę odwiedzić Wiar i to w doborowym towarzystwie ;)

O 8 czuć było jeszcze chłodne powietrze. Przed wyjazdem kupiliśmy jeszcze Mleczne starty w Biedronce i ruszyliśmy w drogę.

Okolice Fredropola:


Zjazd do Sierakośc przez Sólcę:


Rzeka Wiar:


Oczywiście telewizja znów zrobiła mnie w konia, bo aż tak upalnie nie było (choć skutki można zobaczyć na moich plecach).
Kategoria (50; 100>


Krasiczyn po raz drugi

Czwartek, 26 lipca 2012 · dodano: 26.07.2012 | Komentarze 0

O 12 pojechałem z Anią na rundkę do Krasiczyna. Koniecznie chciała zaliczyć kilka podjazdów :) Przejechaliśmy szybko przez Ostrów i Korytniki i w Krasiczynie skierowaliśmy się na Dybawkę, gdzie po drodze czekała na nas Góra Krasiczyńska.

Ania wjechała na jednym wdechu - brawo! :)



Trochę pokropiło, postraszyło, ale ulewa dopadła nas już w Przemyślu.
Kategoria (0; 50>


  • DST 72.80km
  • Czas 02:32
  • VAVG 28.74km/h
  • Sprzęt Matthew (Trek 1200)
  • Aktywność Jazda na rowerze

>30

Czwartek, 26 lipca 2012 · dodano: 26.07.2012 | Komentarze 0

Wybrałem się podobnie, jak wczoraj - o 7:50. Wybrałem się do Stubna przez Krówniki. Chciałem spróbować jechać po płaskim bez przerwy co najmniej 30 km/h. Udało się i to z dużym zapasem. Powrót tą samą drogą. Później 8 km krążenia po mieście przez co średnia upadła na zdrowiu.

Rano przywitał mnie mój nowy znajomy - Nomi, kot sąsiadki :)

Kategoria (50; 100>


Z Anią

Środa, 25 lipca 2012 · dodano: 25.07.2012 | Komentarze 0

Popołudniowa wycieczka z Anią do Bolestraszyc i Żurawicy :)
Kategoria (0; 50>


  • DST 45.80km
  • Czas 01:50
  • VAVG 24.98km/h
  • VMAX 70.90km/h
  • Sprzęt Matthew (Trek 1200)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalesie

Środa, 25 lipca 2012 · dodano: 25.07.2012 | Komentarze 3

Dzisiaj o 7:45 wybrałem się zobaczyć, czy roboty w Zalesiu już dobiegły końca. Droga wygląda świetnie, ale tylko dwa razy zjechałem z tej końcowej ścianki.

Wyremontowana droga w Zalesiu © Navi


Wyremontowana droga w Zalesiu v2 © Navi
Kategoria (0; 50>


  • DST 56.70km
  • Czas 02:16
  • VAVG 25.01km/h
  • Sprzęt Matthew (Trek 1200)
  • Aktywność Jazda na rowerze

50-tka

Poniedziałek, 23 lipca 2012 · dodano: 23.07.2012 | Komentarze 3

Dzisiaj wybrałem się pokręcić do Grąziowej, ale musiałem przerwać wycieczkę i wrócić (szukanie mieszkania w Krakowie).

Jeszcze w Przemyślu skręciłem na ciekawą ścieżkę, którą nigdy jeszcze nie jechałem (przynajmniej tak mi się wydawało - okazało się, że jechałem w drugą stronę, a i droga zdecydowanie się zmieniła). Asfalt po kilku kilometrach się kończy i rozpoczyna się droga gruntowa.

Prawie jak w Sólcy:


Później kieruję się na Kalwarię i wzdłuż rzeki Wiar dojeżdżam do Huwnik.

W drodze, koło Sólcy:


Powrót tą samą drogą, gdzie w Pikulicach czeka na mnie niespodzianka.

- Tato, tato, kup mi fioletowego jednorożca.
- Ok :D

Kategoria (50; 100>


  • DST 21.70km
  • Czas 00:52
  • VAVG 25.04km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Sprzęt Matthew (Trek 1200)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorem

Piątek, 20 lipca 2012 · dodano: 20.07.2012 | Komentarze 0

Ostatnie kręcenie przed weekendem w Warszawie.

Na początku miałem jechać trochę dalej, ale widok czarnych chmur trochę mnie zniechęcił. W zamian za to postanowiłem pojeździć po okolicy. Cztery razy wjechałem pod Lipowicę, a później raz pod Winną Górę i CPN.
Kategoria (0; 50>