Info

Więcej o mnie.



Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Lipiec15 - 0
- 2013, Czerwiec5 - 0
- 2013, Maj11 - 4
- 2013, Kwiecień3 - 1
- 2013, Marzec2 - 0
- 2013, Luty2 - 0
- 2012, Grudzień1 - 0
- 2012, Listopad1 - 0
- 2012, Październik2 - 0
- 2012, Wrzesień19 - 16
- 2012, Sierpień29 - 17
- 2012, Lipiec30 - 31
- 2012, Czerwiec23 - 28
- 2012, Maj18 - 47
- 2012, Kwiecień8 - 0
- 2012, Marzec4 - 0
- 2012, Styczeń1 - 1
- 2011, Listopad2 - 0
- 2011, Październik2 - 0
- 2011, Wrzesień10 - 0
- 2011, Sierpień25 - 4
- 2011, Lipiec26 - 6
- 2011, Czerwiec14 - 0
- 2011, Maj9 - 0
- 2011, Kwiecień6 - 0
- DST 56.08km
- Czas 02:04
- VAVG 27.14km/h
- Sprzęt Matthew (Trek 1200)
- Aktywność Jazda na rowerze
(Prawie) Gruszowa
Wtorek, 18 września 2012 · dodano: 18.09.2012 | Komentarze 0
#lat=49.742809578768&lng=22.73696&zoom=11&maptype=ts_terrainPoczątkowym celem na dziś był Zagórz, ale w ostatniej chwili musiałem zrezygnować z tych planów. Jak się później okazało - na szczęście.
Z tego względu, że plany nie wypaliły wyruszyłem do Gruszowej, aby potem udać się do Huwnik i wrócić przez Sierakośce. Już na początku zdawało mi się, że wózek przerzutki znajduje się zbyt blisko kasety, ale zignorowałem to. Jechało się świetnie, pogoda wręcz idealna. Jednak podczas wjazdu na Gruszową wózek nagle chciał wykręcić młynek, ale w ostatniej chwili zatrzymałem się i zdążyłem wypiąć się z pedałów. Na szczęście, bo inaczej przerzutka poszłaby się paść po raz kolejny... Udało się podjechać na szczyt (choć kawałek planu zrealizowany), ale powrót już tą samą drogą.
Udało się to jakoś poskładać. Działał tylko najwyższy blat z przodu, ale i tak trasa do Przemyśla była mało wymagająca. Wjazd pod Lipowicę - cały czas na stojąco, inaczej byłoby chyba ciężko :]
Znów bez zdjęć...
//+ 4 km po Anię do szkoły.
Kategoria (50; 100>